Gravaa z systemem KAPS – koła pozwalające na regulację ciśnienia opony podczas jazdy!
Holenderski producent – Gravaa – opracował koła z elektronicznym systemem pozwalającym na regulację ciśnienia w oponie bez zatrzymywania się! I nie chodzi tutaj o samo obniżanie ciśnienia, lecz także – co w pierwszej chwili może wydawać się zaskakujące – dopompowywanie kół. Wszystko za sprawą specjalnej piasty wyposażonej w mechanizm regulujący poziom powietrza w oponach.
Zintegrowana z kołami aplikacja pozwala na precyzyjne ustawienie ciśnienia. Jeśli jest go za mało, to układ KAPS (Kinetic Air Pressure System) załącza się i „dobija” do określonego wcześniej poziomu. Natomiast jeśli chcemy zejść o kilka PSI w dół, to rozłącza się, a następnie wypuszcza powietrze aż do osiągnięcia wskazanej wartości.
W przypadku marki Gravaa za bardzo ciekawym produktem stoi równie interesująca historia jego opracowania. Jak przyznają sami założyciele firmy – wszystko zaczęło się od wyścigu, którego trasa składa się z dwóch piaszczystych sektorów po plaży, przedzielonych fragmentem prowadzącym po asfalcie. Wielu startujących w imprezie zawodników pomyślało o tym, że zwiększenie ciśnienia w oponach – np. z 1 do 2,5 barów – w momencie wjazdu na asfalt mogłoby zapewnić istotną przewagę nad konkurentami. Jednak wykorzystanie do tego naboi CO2 zajęłoby zbyt wiele czasu, aby liczyć na realną poprawę wyniku.
Jeden ze startujących zawodników – Gert Jan van Ginderen, późniejszy twórcy systemu Graava – zastanawiał się, dlaczego nie da się manipulować ciśnieniem bez schodzenia z siodełka. Po kilku latach plany przerodziły się w czyny. A teraz w pełni działający system jest dostępny w przedsprzedaży.
Co więcej, w kontekście długodystansowych zawodów, wbudowana w piastę minipompka eliminuje także ryzyko przebitych lub nietrzymających ciśnienia opon (także tych tubeless) czy w ogóle konieczność ręcznego pompowania.
Kinetic Air Pressure System
Jak Kinetic Air Pressure System działa w praktyce? Graava oferuje kompletne systemy kół przeznaczone do rowerów MTB oraz graveli. Ze względów konstrukcyjnych wymagają one specjalnych tarcz montowanych na 7 śrub. Są one jednak do różnych rodzajów osi, dlatego większość nowoczesnych rowerów będzie z nimi kompatybilna. Holenderska marka dużą wagę przykłada do niskiej masy swoich komponentów, dlatego system KAPS ma ważyć około 250 dodatkowych gramów, dzięki czemu komplet samopompujących się kół ma ważyć poniżej 2000 gramów.
Co bardzo istotne, piasta w trybie pompowania ma generować minimalnie większe opory toczenia – strata kilku watów w porównaniu do dezaktywowanego systemu.
Jeśli chodzi o wydajność mechanizmu, to producent podaje, że:
- Koła MTB mogą napompować się o 0,5 bara (14,5 PSI) na dystansie 1 kilometra.
- Modele gravelowe mają robić to dwa razy szybciej – 1 bar na 1 kilometr jazdy.
- W obu przypadkach obniżanie ilości powietrza w oponie jest niemal natychmiastowe – 1 bar w 3 sekundy.
System obsługuje się z poziomu dwóch przycisków na kierownicy. KIPS łączy się z telefonem lub nawigacją za pomocą Bluetooth. Aplikacja informuje o aktualnym ciśnieniu oraz umożliwia dokładne zarządzanie ilością powietrza czy nawet podaje dane na temat ostatnich zmian w tym zakresie. Nie jest ona jednak wymagana do działania mechanizmu podczas jazdy, bo do tego wystarczą przyciski. Producent w przyszłości planuje pełną integrację z systemem Di2.
UCI zapowiedziało ostatnimi czasy rozwój gravelowych mistrzostw świat oraz serii szutrowych zawodów pod swoją egidą. Czy wyobrażacie sobie w przyszłości systemy kontrolowania ciśnienia jako standardowe wyposażenie graveli – podobnie jak było to z opuszczanymi sztycami w świecie MTB?