Włoska marka Noko zaprezentowała niedawno swoje nowe rowery elektryczne. Nie są to jednak standardowe maszyny, ponieważ producent zdecydował się na zastosowanie w nich kilku innowacyjnych rozwiązań, które nadal są stosunkowo rzadko spotykane na rynku e-bike’ów. Czym więc charakteryzują się trzy nowe jednoślady i jaką cenę będzie trzeba zapłacić, aby móc się nimi cieszyć? O tym w dalszej części artykułu!
Z pewnością nikogo nie zdziwi, że Noko położyło mocny nacisk na elegancki wygląd. To w końcu marka pochodząca z Włoch – gustowny oraz stylowy design są w pewnym sensie tradycją producentów z tego kraju. Nowe modele do złudzenia przypominają klasyczne jednoślady, co prawdopodobnie docenią esteci, którzy nie przepadają za dużymi akumulatorami wystającymi z ramy. Umieszczony w tylnym kole silnik nie rzuca się w oczy.
Zaprezentowane e-bike’i nazwane zostały Forza, Tempo oraz Volcano, a każdy z nich zaprojektowany został dla innego typu rowerzysty. Pierwszy i drugi przeznaczone są do użytku miejskiego, z tą różnicą, że Tempo ma obniżoną górną rurę, co ułatwi wsiadanie i zsiadanie. Trzecia opcja stanowi natomiast ukłon w stronę miłośników graveli. To dwa kółka stworzone do eksploracji szutrów.
Noko postawiło na pasek
Włoska marka w swoich nowych jednośladach zdecydowała się zastosować pasek zamiast łańcucha. Nie jest to rozwiązanie całkiem nowe, ale zdecydowanie rzadkie. Większość producentów nadal wykorzystuje standardowe ogniwa. Zaletą napędów z paskiem na pewno jest ich bezobsługowość. Praktycznie nie wymagają konserwacji, są niewrażliwe na brud, a do tego wyróżniają się o wiele większą kulturą pracy – są po prostu bardzo ciche.
Lekkie i wydajne
Tym, co charakteryzuje nowe rowery elektryczne Noko, jest między innymi niska masa. Każdy z trzech modeli waży ok. 14.8 kg (przy ramach w rozmiarze M), co jak na jednoślad ze wspomaganiem jest naprawdę bardzo dobrym wynikiem. Ułatwi to użytkowanie i ewentualne przenoszenie pojazdu.
Jednak największą gratkę dla rowerzystów stanowi zasięg. Przy standardowym wyposażeniu jest to od ok. 90 do 100 km, jednak po rozszerzeniu układu zasilającego, dystans możliwy do przejechania na jednym ładowaniu wzrasta aż do 180-200 km! W tym miejscu warto zaznaczyć, że rozbudowanie o dodatkowe ogniwo nie będzie problematyczne – zgodnie z zapewnieniami producenta jest ono równie duże i łatwe do przenoszenia jak bidon.
Komponenty od uznanych producentów
Noko postawiło na współpracę ze znanymi producentami. W rowerach dostępne są więc części od takich marek jak FSA, Vision czy SRAM. Dzięki temu rowerzysta może być pewien, że elektryk będzie funkcjonował płynnie i efektywnie. Rama natomiast jest produkowana w całości we Włoszech.
Dobierz swój osprzęt!
Bardzo przyjemną opcją jest możliwość customizacji swojego roweru elektrycznego. Dokonując zakupu na stronie producenta, możliwe jest samodzielne wybranie niektórych parametrów. Klient sam może zdecydować, czy w jego egzemplarzu zamontowane mają być koła aluminiowe, czy karbonowe. Do wyboru jest również rodzaj kierownicy, a także akcesoria, takie jak tylny bagażnik, stopka oraz błotniki.
Cena
Przy podstawowym wyposażeniu za Forzę oraz Tempo zapłacić trzeba będzie 3,990€, Volcano natomiast kosztować będzie 4,350 €. Dodatkowo przy wybraniu opcji z karbonowymi kołami przyjdzie nam dopłacić 1000€, za błotniki kolejne 69€, stopkę 19€, a za bagażnik 159€.